7/12/2014

"Remember Me" - Moja ocena filmu

 Wczorajszy wieczór spędziłem na oglądaniu filmu "Twój na zawsze". Tytuł bardzo trafny, jednak opisy na portalach typu Filmweb mijają się trochę z przesłaniem jakie reżyser chciał nam pokazać. Z jednej strony mamy chłopaka który nie dba o siebie a seks bez zobowiązań jest na porządku dziennym. Z drugiej - dziewczynę, córkę gliniarza z Nowego Jorku, która będąc mała dziewczynką traci matkę. Początkowo myślałem że film jest kolejnym romansidłem z dobrym zakończeniem jednak moje myśli zmieniły bieg w połowie filmu. Również z początku wydawało mi się że jest to film zrobiony według starego dobrego harmonogramu filmów romantycznych:
Jest sobie chłopak, który poznaje dziewczynę. Są razem, później wielki KRACH! Rozłąka i wracają do siebie. Uwierzcie mi: nie w tym filmie. Nie będę opisywał wydarzeń, ani zdradzał zakończenia. Reżyser pokazał z jednej strony historie miłosną chłopaka który kochał z początku tylko jedną dziewczynę - swoją siostrę. A z drugiej strony, problemy rodzinne obojga aktorów. Jednym słowem - Odwalił kawał dobrej roboty.
Jedyne co nasuwa się po obejrzeniu "Remember Me" to słowa Świętej Pamięci Księdza Jana Twardowskiego: "Śpieszmy się kochać ludzi - tak szybko odchodzą"





























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za komentarz :)