3/24/2014

Normalność się kończy gdzie... krzyżują się umysły ludzkie

Wyobraź sobie że stoisz przed lustrem, jedyne co cię zastanawia to fakt poco tutaj jesteś. Poco tak naprawdę żyjesz? Może masz jakąś misję do spełnienia? No w końcu jakiś był cel tego że przyszedłeś na świat. Pustka oznacza miłość? Zamkniętą w żelatynie bo o związek trzeba dbać. A marzenia? Są po to by iść z nimi do łóżka by rankiem obudzić się w rzeczywistości a najważniejszym punktem programu jest fakt że ani odległość ani czas nie zmienią tego czego naprawdę chcemy.

Właśnie teraz, ktoś kto serio potrzebuje żarcia szpera po śmietniku w poszukiwaniu czegoś co jest dla niego w obecnej chwili najważniejsze. Obok śmietnika stoi 3 chłopaków, których starzy są nadziani. Żaden z nich nie pomyślał by kupić kromkę chleba dla potrzebującego - ludzka znieczulica nie zna granic. Bo jakże pomóc starszej osobie, która idąc o kulach poślizgnęła się i wywaliła. Lepiej siedzieć z dupą na ławce i śmiać się z innego chociaż równie dobrze siedząc na ławce można obrąbać dupę całemu miastu czyli każdemu po kolei zaczynając od tych najbardziej popularnych a kończąc na tych którzy nic nikomu nie zrobili. Ale żyjemy po to by przebaczać drugiemu. Przykład? - nie znam. Szkoda życia żeby się kłócić - gówno prawda, lepiej iść i wytykać komuś błędy bo przecież Ja jestem święty. A to że przed chwilą zdradziłem dziewczynę to nie gra żadnej roli, przecież Kaśka zdradza swojego chłopaka - dlatego nigdy nie chciał bym się z nią całować, dlaczego? - Nie mam zamiaru całować się z całym miastem. Jak ona robi źle to ja też. I gdzie moje wartości? Mam przecież sumienie. Fakt? Równy zeru. Sumienie, jak ktoś wsadzi zdjęcie jak ciężarówka wywali się i tyle piwa [o jeju] się pobiło. Zaraz cały facebook huczy bo każdy musi w komentarzu zapalić wirtualnego znicza dla zbitej butelki piwa [*] ale idąc po parku i widząc człowieka leżącego na ławce nie podejdę i nie zapytam się czy wszystko okej? Przecież to pijak, śmierdziel, co go rodzina z domu wywaliła. Leżący nieboszczyk - też mi coś. Jak go mogła rodzina z domu wywalić jak jedyne co ma to podarte spodnie i koszule? A może będę tak zajebisty i ze śmierci kogoś kogo widziałem raz na oczy zrobię aferę internetową? Nooo przecież się powiesił? Jak powiesił? Andrzej mówił że go zabili.. Mówię że zginął w wypadku. Wielki + . Szkoda że Google grafika nie pokazuje zdjęć chodzących encyklopedii bo Facebook by zbankrutował. Dlaczego? Bo niektóre osoby mogły by swoje zdjęcia wstawiać na Google.


Pozdro!  


Zapraszam do dyskusji pod postem - komentarze nie gryzą..

1 komentarz:

  1. Rozumiem że obwiniasz wszystkich za błędy tak samo jak i za bezczynność.
    Ale muszę ci powiedzieć czemu tak właśnie jest, człowiek jest osobą społeczną która ulega innym
    ludziom i ich myślą, patrzymy na innych i przyjmujemy złe nawyki, aby zobaczyć sprawiedliwy świat to musiało by się zmienić całe społeczeństwo a sam pewnie wiesz że tak się nie stanie dopóki nie staniemy wszyscy nad przepaścią.

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz :)