Dziś chciałem przytoczyć wam kilka fragmentów i zastanowić się nad jedną sprawą i pytaniem wielu ludzi "Dlaczego ja jestem taki samotny??"
1.
"Zaczęłaś cicho mówić,
Jednak nie słyszałem nic
Nie musisz się trudzić
Tak jak ty nie zranił mnie nikt
Spojrzałaś na mnie błagalnie
Pod oczami widziałem cię z nim
Wstałem z ławki tak nagle
I przed siebie zacząłem iść "
Wiele osób lubi słuchać piosenek, w których tekst oparty jest głównie na tym że jakie to dziewczyny bądź chłopacy są źli. Dodam tylko że takie piosenki lecą z naszych głośników najczęściej chwile po zerwaniu z ukochaną/ukochanym. Owszem, coś w tym jest. "Muzyka wyraża więcej niż 1000 słów" i wiele innych cytatów i demotywatorów świadczą o tym że coś w tym jest. Fakt jest! Sprawa wygląda jednak trochę inaczej niż powinna. O tuż, w sytuacji gdzie chłopak lub dziewczyna z nami zerwał/zerwała często sięgamy po piosenki, których teksty zrównują z błotem 2 osobę. Nie zapominajmy o tym że jeszcze przed paroma chwilami kochaliśmy nad życie tą osobę. Jednak częściej sięgamy po takie piosenki wtedy gdy wiemy że nic nie da się już uratować. Trochę na ten temat znajdziecie tutaj.
Przykładem takiej piosenki jest kawałek "Bullet with your name" amerykańskiego zespołu Scars of Life. Szczególnie należy zwrócić uwagę na wykrzyczane "Get the fuck away!" Wszyscy wiem co to znaczy. Po tekście piosenki który możecie przeczytać tutaj sądząc można że kierowany jest on do kobiety, a "Wypier****j" ma to podkreślić. Moim zdaniem pisanie tekstów o tym jaka to druga osoba jest zła jest w pewnym stopniu podkreślam stopniu dobra. Jak już wcześniej wspomniałem muzyka wyraża więcej niż 1000 słów. [Polskie stwierdzenie "Kurwa" wyraża więcej niż milion słów :)] To też zamiast płakać i cierpieć za osobą, do której i tak już nic nie znaczymy weźmy kartkę i napiszmy o niej piosenkę..... Szczerze?? To posunięcie jest większą porażką niż to co uważamy za największa porażkę naszego życia.
Każdy ma inne emocje, i każdy inaczej zareaguje. Jeden napisze tekst, inny ogarnie się i zrobi to co powinien zrobić [Jeśli jest mężczyzną] czyli kupi kwiaty i pobije rekord prędkości biegnąc do domu ukochanej uświadomić jej że mówiąc "Z nami koniec" traci to czego wprost nie doceniła. [Chyba że kierują ją poważne argumenty np: zdrada itp.. O tym szerzej opowiem w następnym poście]. Jeszcze inny da sobie spokój twierdząc "Miej wyjebane, a będzie ci dane" Szkoda tylko że nie każdy umie mieć wyjebane, bo i tak będzie się przejmował i tak.
Jeśli choć trochę was zainteresowała 1. część tego posta, możecie napisać w komentarzach co o tym sądzicie. Jeśli będzie trzeba udostępnię 2 część.
2. "Dlaczego ja jestem taki samotny??" To pytanie nurtuje wielu ludzi. Często zadających sobie pytania:
-Co ze mną jest nie tak?
-Czy moje zainteresowania odbiegają od innych?
-Czy wyglądam nie tak?
I wiele wiele innych. Prawda jest taka że tak naprawdę to tylko ten koleś może sobie zadać pytanie co ze mną jest nie tak :
Pamiętajcie. Jeśli wyglądacie jak on i zachowujecie się jak on to wtedy coś z wami jest nie tak. Ogólnie to znów powracając do tego posta zaczynamy się zastanawiać czy nasz charakter nie odpowiada, czy nasz wygląd. Oczywiście czasami można coś w sobie zmienić gdy czujemy się już serio nie atrakcyjni. Ale nie bez przesady, pamiętajmy o tym że należy akceptować kogoś takim jakim jest [No z paroma wyjątkami]. Jeśli żadna dziewczyna/chłopak nie chcę się z nami umówić - To wiedz że coś się dzieje.. Zacznijmy od prostych spraw. Czy nasz charakter jest ok? Czy można z nami pogadać? Te 2 sprawy są ważne. [przeczytaj poprzedni post :)] Jeśli tak to wszystko jest ok. Tak naprawdę gdy sami zaczynamy sobie zadawać owe pytanie przejmujemy się tym, a co za tym idzie mamy doła. Może zamiast znów siedzieć samemu w pokoju i użalać się nad sobą że żadna dziewczyna/chłopak nie chcę się z nami umówić "Ahhh! Jestem taki samotny/samotna" odpalmy fejsbuka, który w dzisiejszych czasach wie więcej niż google i te babcie co pod blokiem pierdoły opowiadają o wszystkim i wszystkich, i odważmy się napisać do osoby, która nam się podoba. Odwaga jest w tym momencie najważniejszą sprawą. Spotkałem się kiedyś z memem, którego treść zbliżona była do stwierdzenia "Dlaczego idioci [czy coś w tym stylu] mają najładniejsze dziewczyny? Ponieważ tylko oni nie boją się zagadać"
I wiecie co? Coś w tym jest. Nie wiem jakie jest kobiece oko na tą sprawę? Ale czy cieszycie się gdy ktoś do was napiszę?
Narazie to na tyle. Jeśli podobało wam się, mogę udostępnić również 2 część powyższego posta. Pozdrawiam Yoker :)
Zajrzyjcie tutaj :)
OOOOO ! Zatrucie ! ♥
OdpowiedzUsuńtak a propos, gratuluję bloga, rozkręcasz się ziom :D jestem z Ciebie dumna ;_;
Zatrucie zatrucie :) Dzięki :) Pozdro!
Usuń