Od pewnego czasu codziennie przechadzam się ulicami Środy [sam ;) a można by z kimś ;)] by rozmyślać na sprawami które siedzą gdzieś tam wgłębi. Czasami bierze na wspomnienia - te dobre i te złe, czasami na namysł przed podjęciem jakieś ważnej decyzji, a czasami by po prostu przejść się na Kipę, wygodnie usiąść przy baryjerce popatrzeć na Środę z nieco innej perspektywy [kto był - ten wie] i zadać sobie 2 proste pytania: Jaki był ten dzień? Czy coś zmienił - czy nie? Siedzę tak sam, chociaż czasami było by spoko usiąść z kimś i rozmyślam. Co zrobiłem źle? Może kogoś uraziłem? Może palnąłem jakąś głupotę która mogła kogoś urazić lub skrzywdzić? Często w życiu jest tak że najpierw coś powiemy a później zdajemy sobie sprawę z tego że tak naprawdę nie powinniśmy nawet o tym pomyśleć a co dopiero powiedzieć. Przyznajcie sami? Zdarza się prawda?
A ze spraw przyziemnych tzw "Dla zainteresowanych" Wkrótce zapodam coś ciekawego, mam nadzieję że się spodoba
Pozdrawiam ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za komentarz :)